poniedziałek, 31 marca 2014

The girl called Tavi.





Tavi Gevinson , urodzona w 1996, w tym roku skończy 18lat. Czemu o niej piszę? Bo wydaje mi się, że jej historia jest bardzo inspirująca i motywująca:)


Otóż, Tavi, w wieku 11 lat założyła bloga - The Style Rookie. Umieszczała tam zdjęcia swoich dość pokręconych strojów, pisała o modzie i komentowała to, co na bieżąco się w niej dzieje. Jednak nie sądzę, żeby ktokolwiek zajęcie Tavi brał wtedy na poważnie. Jej rodzice, co prawda, wiedzieli o jej blogu, ale zajmowała się nim sama, bez ich pomocy. Zaciekawili się dopiero, gdy poprosiła ich o zgodę na udzielenie wywiadu dla New York Timesa do artykułu o młodych blogerach. Zaczęła odnosić sukcesy, jej blog obserwowało coraz więcej osób z całego świata.
Gdy miała 15lat zdecydowała się na pisanie o czymś więcej niż modzie. Założyła internetowy magazyn Rookie, skierowany do nastolatek, którego została redaktor naczelną. Załoga Rookie, to w większości kobiety, z różnych miejsc na  świecie. Tematy poruszane w magazynie są naprawdę przeróżne, od poważnych po te mniej.
Tavi jest regularnie zapraszana na najważniejsze wydarzenia świata mody, pisała dla najbardziej prestiżowych magazynów np. Harper's Bazaar.

Tavi i Karl Lagerfeld


Tavi i redaktor naczelna amerykańskiego wydania "Vouge" - Anna Wintour

Oprócz tego Tavi zajmuje się także aktorstwem, w 2008 roku wystąpiła w krótkim filmie "First Bass", a w 2012 w "Enough Said". Udzieliła także swojego głosu w animowanym filmie "Cadavar".




Myślę, że Tavi jest dobrym przykładem na to jak ważne jest zajmowanie się w życiu tym co nas naprawdę interesuje, podążanie za pasją. Widać było od samego początku, że to co robi jest szczere. Lady Gaga opisała kiedyś Tavi jako "przyszłość dziennikarstwa" i najprawdopodobniej miała rację, można przypuszczać, że ta młoda dziewczyna będzie kiedyś jedną z ważniejszych postaci świata mody.

źródło zdjęć: google

Rookie : http://www.rookiemag.com/

2 komentarze:

  1. podziwiam ją:) Świetna osoba :) lubię Twoje artykuły. Są ciekawe i dobrze się je czyta:)

    OdpowiedzUsuń