niedziela, 22 czerwca 2014

save all your kisses for me.


A dziś jest w porządku.
Dziś jest naprawdę fajne.
Wstałam wyspana, nie z samego rana, ale też nie nieprzyzwoicie późno.
Kupiłam, wraz z Towarzyszem, 5 winyli w cenie 25 złotych. Właśnie mi jeden gra. Brzuch pełen truskawek, które tak pachniały, że trzeba było brać! 3.50 za kilogram, ale Pan zważył tak "troszeczkę" więcej. Zamiast kilograma mamy kilogram i pół, to znaczy TERAZ to już chyba tylko pół.
Pachniały truskawki i lipa pachniała.
Jest naprawdę fajnie.





Simon & Garfunkel - Sound of Silence

3 komentarze:

  1. Lipa! Kocham lipę!A najbardziej tę ,koło figurki <3 DOM <3 ech i truski <3 niestety te z naszego poletka już się kończą... A one smakowały najlepiej!
    Fajny wpis,wyobraziłam sobie to wszystko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A może wpisik na temat Twoich nowych/ ulubionych winyli ? Chyba nie było jeszcze takowego ... ?

    OdpowiedzUsuń
  3. pomyślę nad tym;) coś o winylach może skrobnę;)

    OdpowiedzUsuń